13 grudnia 2020

Kobiecość

Została w niej obudzona. Gdy to się stało, dopiero uświadomiła sobie jak długo przebywała w ciszy i ciemności. Ta Kobiecość? Czym jest? To wewnętrzny ogień, który ma ochotę się uwolnić. Szuka ujścia, szuka okazji. Przeciska się w żyłach. Z gracją wprowadza w ruch kolejne części ciała. To część jego choreografii. Niczym tancerz z zamkniętymi oczami. Nieświadomy otoczenia, wybucha i podpala otoczenie. Grzeje, przyciąga uwagę, ma piękne kształty. Flirtuje z chłodem otoczenia, który przenika po skórze. Zaprasza do wspólnej zabawy każdy włos napotkany na drodze. Te dynamicznie podnoszą się by porzucić swe wyciszone istnienie. 

Ogień zmienny jest, nie nadążysz. Za nią też. Ah Kobiecość…Świadome krzywe płyną i wzajemnie się przenikają. Zachowują harmonię. Mieni się w świetle, a każdy widzi ją inaczej. 

Ona bawi się swoim ogniem i sprawia jej to radość. To miłość do siebie, do swojego ciała, eksplozja temperamentu. Czuje się silna, bo kobiecość jest dojrzała. Kiedyś gasiła pożary i wielokrotnie próbowała ponownie wzniecić swój ogień. Bezskutecznie. Infantylność przeminęła. Dziś panuje nad ogniskiem. Pozwala mu wybuchać, „tańczyć”, a czasem tylko się żarzyć, by dawać długotrwałe ciepło. Nie ingeruj, nie gaś. Bądź jak ten wspomniany przyjemny powiew chłodu. 

Dziękuję 

P.s. Tymczasem Kobiecość wyczekując towarzystwa Pożądania fantazjuje o przebraniu w Seksapil..

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.